Refleksje z I Międzynarodowej Konferencji Jogi w Poznaniu

Właśnie wróciłam z konferencji jogi w Poznaniu pod nazwą Yoga. Body & Soul, która odbyła się w miniony weekend (https://konferencjajogipoznan.pl/). Jestem wypełniona wrażeniami po brzegi. Były przeżycia, odkrycia i rozmowy, praktyka i refleksje… i tylu wspaniałych nauczycieli w jednym miejscu!

Do góry nogami

Na warsztaty stania na rękach z Martą Witecką czekałam już od dawna. Zajęcia wypełniły rzeczowe wskazówki, pozycje przygotowujące, solidne rozgrzewki dla nadgarstków oraz przemyślane rozciąganie barków, rąk i nadgarstków oraz automasaże. Nauka balansowania w staniu na rękach to była esencja praktyki z Martą. Drodzy zaawansowani – przygotujcie się na wyzwania w naszej praktyce pozycji odwróconych! 😉

Koncert i joga w jednym

Po tej intensywnej praktyce wybrałam się na muzyczną jogę – vinyasa jogę z Dagmarą Bajorek przy akompaniamencie muzyki na żywo. Płynne przejścia z jednej asany w kolejną sprawiały, że można było doświadczyć medytacyjnego wymiaru jogi. Praktykę zakończył relaks w dźwiękach mis tybetańskich i gongów oraz piękny śpiew Dagmary, pełen słów o miłości i pokoju oraz pełen błogosławieństw. Czułam, że ta praktyka dotknęła mnie na wszystkich poziomach!

W medytacji „jak w niebie”

Po przerwie obiadowej wybrałam praktykę tak zwanych brahmawihar z Piotrem Marcinów. Zajęcia zatytułowane „Jak w niebie!” były wprowadzeniem do jogicznej medytacji miłości, współczucia, radości z osiągnięć innych oraz tolerancji, no i oczywiście medytacją prowadzoną tych czterech „boskich emocji”. Z tego spotkania zapamiętałam kilka obrazowych zdań prowadzącego:

  • Medytacja jest prosta, co nie znaczy, że łatwa.
  • Ból to oszust. Nie warto utrzymywać niewygodnej pozycji podczas medytacji. Im mniej cierpienia w pozycji, tym więcej medytacji.
  • Umysł jest jak mały piesek. Nie ma co się irytować, że zachowuje się zgodnie ze swoją naturą 😉

Między jawą a snem

Wieczorem udałam się na zajęcia z jogi nidry. Patrycja Gawlińska, która od kilku lat inspiruje mnie jako nauczycielka, poprowadziła praktykę według przekazu Swamiego Ramy. Jej efektami są m.in. poprawa jakości snu, zmniejszenie niekorzystnego oddziaływania stresu oraz stan głębokiej medytacji. W jodze nidrze ciało pozostaje rozluźnione jak we śnie, lecz umysł pozostaje całkowicie świadomy, dzięki czemu możemy dobrze poczuć siebie i dobrze usłyszeć głos swojego serca. Ta praktyka pozostanie dla mnie niezapomnianym doświadczeniem. Już od jakiegoś czasu planuję połączenie yin jogi oraz jogi nidry w zajęciach dedykowanych zmęczonym i zestresowanym uczestniczkom oraz uczestnikom moich zajęć. Chcielibyście takiego relaksu w piątkowe popołudnia?

Praktyka nauli

Kolejny dzień konferencji rozpoczęłam od praktyki oczyszczającej nauli. Patrycja Gawlińska krok po kroku poprowadziła grupę poprzez kolejne etapy nauki tej kriji. Do teraz brzmią mi w uszach słowa: „Nie poddawajcie się, ćwiczcie”. Zdecydowanie, praktyka czyni mistrza. Wyizolowanie pracy mięśnia prostego czy mięśni skośnych brzucha to dla mnie jeszcze rzecz dość trudna, jednak po spotkaniu z taką nauczycielką czuję, że nie nieosiągalna, szczególnie że dobrze już ugruntowane mam w ciele tak zwane bandhy. Będę praktykowała, bo wiem, że żadna praktyka nie pozostaje bez efektów!

Energia i moc

Warsztaty Anny Ribol, specjalistki w zakresie jogi hormonalnej i zen coachingu, były dla mnie niczym deser po obfitym jogicznym posiłku. Energetyczne zajęcia, które poprowadziła Ania, wypełniły praktyki dynamiczne z oddechem rozgrzewającym, vinyasy, techniki oklepywania i strząsania, praktyki uważności oraz medytacje. Po tej autorskiej mieszance czułam się jak nowo narodzona! Wymieniłyśmy się z Anią kontaktami – mam pomysł, by w Grudziądzu poprowadziła zajęcia jogi hormonalnej. Co Wy na to? 🙂

Moją intencją, z którą jechałam do Poznania, było pogłębienie swojej praktyki. Wiem, że jestem ciałem, umysłem i duszą. Doświadczam tej jedności dzięki jodze. A dzięki tej konferencji, na której mogłam być uczestniczką, lepiej rozumiem, jak uczyć, by również inni doświadczali pełni – pełni praktyki jogi i siebie jako całości.